W świecie, w którym wiatr i mgła
Dyktują warunki
Pędy wyciągają ramiona
wraz ze zderzeniem ciśnień.
Za nieprzebytą zawiesiną pary
jest mój świat,
zamknięty wapiennym kośćcem
pod delikatną skórą
gmatwanina organów.
Cisza, przerywana trawieniem życia.
Czas smutku
Czas radości
Nieustanna sinusoida
Kraków, 7.XI.2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz