czwartek, 13 września 2007

One krzyczą!


Nie wiesz co mi napisać...

Nie wiem co się wydarzy,
ta przyszłość - ciemna strona życia,
za tą okrutną zasłoną,
nieprzenikliwą.

Ten strach przed niepewnością.
Dręczący pytaniami o siebie,
majaki wyobrażeń tego co może być.
Widmo opuszczenia.
Widmo zniszczenia.

Dźwięki gitary z pochyloną głową.
Oczy łez, dreszcze.
Włosy stanęły dęba w podzięce.

Codzienne sprawy,
chmury na niebie,
ziemia w dłoni...

Słońce w obłokach,
Słońce na trawie,
Słońce we mnie poszukiwane...

Nie staraj się zrozumieć,
wsłuchaj się w litery.
One krzyczą!

Kraków, 12.IX.2007



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz