BLIZNY
Kiedy staję przed nocą
wsłuchując się w jej ciszę
dostrzegam to co skrywał
bolesny hałas dnia.
Widzę resztki gwiazd,
kontury starych drzew.
Topoli szum.
Lipy płacz.
Ścieżek blizny w trawnika źdźbłach.
Spostrzegam również siebie
wpatrzonego w świat,
gdzie w odwiecznym odwrocie
natura ciągle trwa
i z mej miłości do niej
zza zamkniętych oczu dna
tworzę lepszy świat.
Wyróżnienie w I Ogólnopolskim
Konkursie Poetyckim im. Hugona Kołłątaja
Tekst opublikowany w tomiku pokonkursowym
Tekst opublikowany w tomiku pokonkursowym
Kraków 2015