poniedziałek, 5 września 2016

Blizny


BLIZNY

Kiedy staję przed nocą
wsłuchując się w jej ciszę
dostrzegam to co skrywał
bolesny hałas dnia.

Widzę resztki gwiazd,
kontury starych drzew.
Topoli szum.
Lipy płacz.
Ścieżek blizny w trawnika źdźbłach.

Spostrzegam również siebie
wpatrzonego w świat,
gdzie w odwiecznym odwrocie
natura ciągle trwa
i z mej miłości do niej
zza zamkniętych oczu dna
tworzę lepszy świat.

Wyróżnienie w I Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Hugona Kołłątaja
Tekst opublikowany w tomiku pokonkursowym
Kraków 2015

27 STYCZNIA


27 STYCZNIA

Zagazowany rocznicą
zgasiłem milczące piece,
a tory obrosłe trawą
gładziłem głosami wielu.

Nie wiem jak człowiek znów zdołał
śmiać się, gdy widział jak wrzuca
ciało, co nie jest opałem,
ciało, co było człowiekiem.

Nie wiem czy to już koniec
ani tym bardziej początek
drogi opamiętania
w morderczym kręgu pamięci.

Kraków, 27 I 2015

Opublikowane w Almanachu XLIV na Krakowską Noc Poetów