piątek, 9 stycznia 2015

Głowy


Kolejne daty
wypełniają się
pomordowanymi istnieniami.

Powstaną nowe dni pamięci,
albo nie, bo daty zginą
wraz z ostatnimi obrońcami:
wolności wypowiedzi,
obrazy uczuć,
pewnych idei.

Droga donikąd
zaprasza na swoją ścieżkę,
a może to droga w konkretne miejsce,
w ostateczne rozwiązanie kwestii religii
w mrocznych dziejach XXI wieku.

Spirala się rozkręca.
Najpierw -- powoli -- kreską -- co rani.
Ruszyła -- maszyna -- po szynach -- bez głów.

Kraków, 9 I 2015


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz