piątek, 21 lutego 2014

Chuć


W żyłach "prawdziwego" mężczyzny
płynie wartki strumień dziczyzny,
która rozum zatruwa,
kiedy chuć nań sfruwa.
Ślepo idzie przed siebie
póki się nie wyjebie.

Wtedy może przeglądnie na oczy
lub też myśl rzadka wskoczy,
że nie o to chodziło
by się wszystko wciąż gziło,
lecz by z serca głębi patrzeć
by sedno życia wypatrzeć.

Kraków, 21.II.2014




środa, 12 lutego 2014

To troll a troll


W ramach dyskusji o różnym odbiorze muzyki, a  w szczególności vocal'u zetknąłem się z trollem, ponieważ żadne argumenty nie trafiały, ani moje, ani innych użyłem jeszcze jednej broni, śmiechu i słów.

 
To troll or not to troll that is a question?
To sing, to grunt, to growl
Ask your soul.
Ask your mind if you want.

Troll feeding session
His so called facts obsession
He burps his venom with rotten food.

We try, we ask to understand out taste
but he is trolling to the end.

People are blind to the core
until they see a better way or gore.

A simple laugh is what you get.
Let's troll a troll instead.


A to tło i miejsce sporu: http://www.youtube.com/watch?v=i_r8eIweibI


niedziela, 2 lutego 2014

Pień


Snu już nadszedł czas,
biorę wszystkich w garść
wysyłając w las
myśli moich maść,

aby w końcu zjeść,
to co niesie dzień
i co mówi wieść,
że bezgłowy pień
tapla się wśród szarf,
których kolor trwa,
niczym dźwięki harf
i rąbanie drwa.

Abstrakcyjnych snów
życzę wam więc też
i niech para sów
słowa wplącze w perz.

Kraków, 1.II.2014