Wiem, że mnie nie ma.
Wiem, iż przestałem istnieć
i Was też tu nie ma.
Uciekam w kolejny dzień
bez Was
i beze mnie.
W niepozbierane wątki rzeczywistości.
W nieokreślone cele teraźniejszości.
W trzecią kawę od snu ukojenia.
W bezsensownie przelatujące obrazy.
W muzyki słodki nektar.
W siebie.
Od codzienności szarości.
Od pracy, która daje byt w tym świecie.
Na tej Ziemi.
Kraków, 9.III.2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz