środa, 5 września 2018

POSŁUCH


Wszystkie towary i lokalizacje
sennie się splotły w milczącą nacje.
Niedbale dumały o swojej jakości,
gdy nagle utknęły pośród swych ilości.

Ogrom je wtedy przytłoczył wszechświata
i tak zostały przez kolejne lata.
Bezmyślne ofiary swego przemijania,
gdzieś na śmietnisku nieustającego trwania.

Rymy tymczasem zwołały narade,
gdyż prosty ich zestaw wypełnił tyrade,
która choć krótka ciągnie się od wieków
i krzyczy o posłuch w każdym człowieku.

Kraków, 11 X 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz