Czasem,
ale tylko czasem
śmierć uśmiecha się radośnie,
patrząc na mnie niepewnie.
Przytulam ją wtedy czule,
głaszczę po skostniałych dłoniach
bo wiem,
że to reakcja obronna
na życie.
Kraków, 10 I 2015
Nic nowego tutaj nie ma/ ponad zlepek myśli pewnej,/ który powstał prosto z nieba/ pieśni o przeszłości rzewnej.// Chociaż ta radosna była,/ gdyby nucić ją w ten sposób,/ by o przyszłość wciąż walczyła/ na ratunek wielu osób.