Ukryłem się
przed wodnym deszczem meteorytów,
siedzę w kosmosie
czyszcząc go.
Z obumarłych części.
Przekwitłych organów.
Spadających niczym gwiazdy płatków.
Z zalążków nowego życia.
Robię miejsce tym
co już tu są.
Jeszcze!
Wciąż!
Kraków, Ogród Łobzów, 28.VI.2013